VOGULETTER sentymentalny [02]
Koniec lata zwany również początkiem września zastał nas... na Mazurach. Patrzymy nieco sentymentalnie, ale z wdzięcznością na wakacje 2025.
To były naprawdę udane wakacje, tak sobie myślę. Być może dzięki naszej akcji #PerepeczkoSummer, podczas której całe lato przybliżaliśmy Wam sylwetkę Agnieszki Fitkau-Perepeczko. Wspaniała postać, do której mam nadzieję, że będziemy regularnie wracać. Jakby Wam było mało, to zerknijcie w wyróżnione relacje na instagramowym profilu @vogule.poland.
Teraz piszę do Was z Mazur, gdzie na kilka dni udaliśmy się w mini paczce znajomych. Jest na tyle wspaniale, że właściwie siedzimy na telefonie tylko gdy musimy (puścić Wam wideo, odpisać na ważnego maila, zrobić jakiegoś mema…) i chyba nie mamy potrzeby póki co na większą aktywność. Jesteśmy aktywni w realu, dotykamy trawę i jest nam z tym zajebiście. Pewnie coś więcej opowiemy w podcaście, więc szykujcie się!
Wiecie, my kilka razy w tygodniu siadamy i oglądamy dla Was wywiady z całego polskiego show-biznesu, szukając tych najciekawszych czy najśmieszniejszych. I tak sobie myślę, że może warto byłoby zrobić wideo nie tyle o kolejnych gwiazdach, co o dziennikarzach i sposobie, w jaki przeprowadzają wywiady? To mogłoby być ciekawe, bo to często zupełnie osobne światy, które w żaden sposób nie łączą się ze sobą. Jesteście zainteresowane?
Nie wiem czy taki materiał powstanie, ale wiem, że widzimy się z Wami już w Halloween. W mijającym tygodniu ogłosiliśmy Wam to, bilety jeszcze są dostępne, więc nie wahajcie się kupować, żeby potem nie było lamentu, że zabrakło!
W tym tygodniu nie pisaliśmy nic za to o córce prezydenta Nawrockiego, w przeciwieństwie do polskich tabloidów, które zaczynają traktować ją jako kolejną medialną maskotkę. Niebywałe jest to dla nas, że po tylu świadectwach dorosłych dzieci polityków (choć Monika Miller), po tylu tragediach, do jakich doprowadziła sława i w końcu po tylu prośbach osób postronnych, żeby ten temat zostawić, niektóre polskie media pomyślały, że a chuj tam, yolo, robimy z niej celebrytkę na siłę i wysyłają paparazzi pod szkołę (!) tej małej dziewczynki. Okropne to jest, zasługuje na najwyższe potępienie.
Mój mąż ma taki zwyczaj, że zawsze słucha głośno muzyki podczas mycia zębów, a ostatnio słucha w zapętleniu poniższej piosenki Mileny Cyrwus. Może macie potrzebę posiadania tej wiedzy. A jeśli tak, to zapraszam do wspólnego śpiewania:
Do czytania też zapraszam, bo mamy zniżkę z kodem “TRZY” na naszą legendarną książkę. To już trzy lata od premiery. Kupujcie, bo nie mam zamiaru śpiewać za rok “Cztery lataaaa!”.
Wiemy, że zaczął się już nowy sezon “Good Luck Guys” i prawdę mówiąc nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy będziemy go komentować, czy nie. Jest tam kilka postaci, które nas interesują, ale jest też kilka, które nie interesują nas wcale, a zostały do tego programu zaproszone. Tradycyjnie – nie lubimy wszystkich po równo! I tak, będziemy dla Was komentować ten program.
Dobrze, że część tego VOGULETTER-a napisałem jeszcze wcześniej, przed wyjazdem, bo absolutnie nie mam tu czasu na pracę. Zarobiony jestem – gadaniem, jedzeniem, śmianiem się. Fantastyczna końcówka wakacji.
A Wam jak zleciało lato 2025? Piszcie w komentarzach!
Serwus,
Patryk Chilewicz
Wakacje częściowo spędzone z moją uczennicą (uczę fortepianu) na rozczytywaniu nowych utworków zanim zamkną ją w piekle zwanym szkołą. Mamy taką tradycję, że w lato na dobry start naszych zajęć słuchamy jednej piosenki (raz wybieram ja, raz ona). W tym roku pojawiła się dodatkowa atrakcja - wasze tatuaże!!! Nie potrafię powiedzieć kto jarał się bardziej, czy ja czy Amanda (12 l) 🌷 pozdrawiam!
Ja wiem, że dzień był udany jak około 18:00 mam więcej niż 50% baterii w telefonie 😅 udanej reszty wyjazdu😄🥰 a gdy wrócicie to bierzcie się za dziennikarzy 😉